Najpierw nie można się ich doczekać a potem nie wiadomo kiedy trzeba wracać do szkoły, bo dwa tygodnie to zdecydowanie za krótko 🙂 tak uważa Misia. I myślę, że niejeden mały człowiek się z tym zgodzi. A ja potwierdzam, szybko ten czas płynie, za szybko.

Ferie spędzone w domu, ale myślę, że bardzo sympatycznie. Trochę smarkate, ale póki co mała daje radę i z niczego nie rezygnuje. Dodatkowe płukanie zatok i szkoda czasu na siedzenie w domu. Mały pędziwiatr, ciągle gdzieś goni. Teraz oczywiście też nie ma jej w domu.

Zajęcia taneczne